Śrutowanie

Z Wiki piwo.org
Wersja z dnia 07:24, 28 sie 2009 autorstwa Coder (dyskusja | edycje) (Utworzył nową stronę „Śrutowanie jest to proces rozdrabniania ziaren słodu, tak, aby ich wnętrze było dostępne dla wody w procesie zacierania. W praktyce mamy dwie opcje: kupować sł…”)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Śrutowanie jest to proces rozdrabniania ziaren słodu, tak, aby ich wnętrze było dostępne dla wody w procesie zacierania.

W praktyce mamy dwie opcje: kupować słód już ześrutowany lub zakupić śrutownik Porkert. Własny śrutownik umożliwi nam robienie większych zapasów słodu na dłużej, a także śrutowanie drobniej niż to robi sklep, przez co możemy zwiększyć wydajność.

Ustawianie grubości śrutowania Porkerta. Trzeba to zrobić na oko. Przy pierwszym śrutowaniu dokręcamy śrubę z przodu śrutownika na max, następnie cofamy o pełen obrót 360*. Próbujemy śrutować na tym ustawieniu. Jak przelatuja całe ziarna, dociskamy o ćwierć obrotu. Jak dostajemy dużo maki, popuszczamy ćwierć obrotu. Prawidłowa śruta ma wygląd kaszy jęczmiennej, zawiera nieco mąki i dużo niezniszczonej łuski. Słody pszeniczne i żytnie nalezy śrutować dużo drobniej, na kaszę manną. Te słody są tez dużo twardsze, dlatego należy je śrutowac ręcznie, bez pomocy mechanizacji aby nie spalić silnika.

Limity śrutowania. Od grubości śrutowania zależy wydajność. W praktyce limitem jest filtracja – jeżeli trwa za długo, znaczy, ze śrutujemy za drobno. Zaleca się też, żeby nie śrutować zbyt drobno, gdyż rozdrobniona łuska łatwiej wydziela garbniki powodujące posmaki sciagające (astringency). Inni wskazują jednak, że dobre browary komercyjne czasem śrutują słód na mąkę, a ich piwo nie wykazuje posmaków sciągających, lepiej więc śrutować drobiej, a za to mniej wysładzać, bo to jest większym źródłem tych posmaków.

Mechanizacja Porkerta Aby mniej się męczyć, można do Porkerta dołaczyć wiertarkę. Nalezy odkręcić rączkę do mielenia i zabrać śrubke dokręcającą do sklepu żelaznego, gdzie dobieramy śrubę o podobnym gwincie. Ucinamy jej łepek, wkręcamy w gniazdo rączki i do tego dokręcamy wiertarkę jak do wiertła. Musimy wtedy na wylot Porkerta nałożyć worek foliowy, aby zbierał śrutę i kurz. Dobrze jest też dorobić powiększenie zasobnika z 5L butelki na wodę z obciętym dnem.

Kondycjonowanie słodu Przed śrutowaniem dobrze jest słód lekko namoczyć, łuska staje się wtedy bardzie sprzężysta i nie ulega uszkodzeniu, możemy wtedy nieco drobniej śrutować. Nawilżyć go nalezy ok, 2% wody (100 ml/5kg słodu). Można słód spryskiwać z atomizera, ale lepiej jest wsypać go do starego fermentora, wlać wodę i dobrze wymieszac rękami. Nie nalezy używać za dużo wody, alby ziarna nie stały się “gumiaste”, a tylko łuska lekko nawilżona, “skórzasta”.

Konserwacja i mycie Ja nie stosuję. Czasem na koniec śrutowania przepuszczam nieco suchego słodu, żeby przeczyścił śrutownik.