Filtrator z oplotu (Usiu)
Dużym ułatwieniem podczas filtracji jest stosowanie filtratora z oplotu. Można go kupić, jednak w bardzo prosty sposób wykonacie go we własnym zakresie!
Koszt takiego domowej roboty filtratora to ok. 10zł + czas pracy. Co nam potrzeba:
- Około 50cm rurki z oplotem, przynajmniej z jednej strony gwint 3/4" (u mnie taki pasował do kranika)
- Gwóźdź, igła, szpilka lub jakieś cienkie ostrze do zrobienia dziurek w gumie
- Kombinerki do wyciągnięcia gumy z oplotu
- Piłka do metalu do przecięcia stalowego oplotu
Pierwszym etapem jest przecięcie stalowego oplotu piłką do metalu, ciąć należy przy samej krawędzi jednego z gwintów (pamiętaj, żeby nie uciąć z tej strony gdzie jest nasz gwint 3/4"!)
Kolejnym krokiem jest nakłuwanie gumy jak najbliżej naszego gwintu. Dzięki tym nakłuciom będziemy w stanie wyciągnąć niepotrzebną gumę, która znajduje się wewnątrz oplotu. Otworów musi być jak najwięcej.
Następnie przytrzymujemy gwint i łapiemy kombinerkami gumę starając się ją wyrwać. Może wam to zająć dłuższą chwilę w zależności jak mocna jest guma i ile nakłuć zrobiliście. Ostatecznie powinniśmy otrzymać sam stalowy oplot z jednej strony zakończony gwintem 3/4", a z drugiej wyglądający mniej więcej tak:
Przeciętą końcówkę zakleszczamy kombinerkami i w miarę szczelnie zaginamy.
Całość montujemy do kranika w wiadrze filtracyjnym/fermentatorze.
Teraz wystarczy wlać brzeczkę i filtrować!