Obsługa kegów Cornelius (Pepsi)
Kegi systemu Cornelius szeroko przyjęły się w piwowarstwie domowym z powodu wygodnej pojemności i prostoty obsługi. Najczęściej spotykane są pojemniki o pojemności 18,9 litra (5 galonów), choć istnieją również mniejsze, rzadko jednak pojawiają się w sprzedaży. Przy zakupie kegów należy się upewnić, że kupowany keg ma złącza Pepsi (ball-lock), a nie Coca-Cola (pin-lock), ponieważ złączki do tego drugiego systemu są niezwykle trudno dostępne (a przez to dużo droższe). Poza tą jedną nie ma między nimi żadnych różnic.
Elementy systemu Cornelius
Keg typu Cornelius
Szybkozłączki (in-out)
Szybkozłączka - rodzaj połączenia, które umożliwia łatwe i szybkie połączenie przewodu z zaworem lub dwóch przewodów. W piwowarstwie domowym tym terminem zwykle określa się szybkozłączki potrzebne do opróżniania kegów Cornelius. W branży szybkozłączki do kegów z zaworem ball-lock określane są nazwą szybkozłączki Jolly. Złączki do gazu i piwa różnią się między sobą. Czarne służą do opróżniania kega, natomiast szare do podawania gazu. Aby nie pomylić zaworów, bo szybkozłączki pasują na oba, piwowarzy za Oceanem ukuli taką wyliczankę (odnosi się ona do zaworu ball-lock):
* bald-black-beer (gładki zawór - czarna złączka - piwo) * groove-grey-gas (zawór z nacięciem - szara złączka - gaz)
Szybkozłączki zazwyczaj sprzedawane są w kompletach, pojedyncze używane sztuki można próbować odkupić z firm serwisujących aparaturę barową.
Kran
Używamy zawsze kranów dedykowanych do piwa (te pochodzące z dystrybutorów Pepsi, lub tzw. "Party" mogą mieć tendencje do zbyt mocnego pienienia się piwa). Kran powinien mieć kompensator i dopieniacz, ale możliwe jest nalewanie piwa również bez tych wynalazków (jest ono wtedy jednak utrudnione). Warto zawsze zerknąć na Allegro - jest duży wybór włoskich kranów w przystępnych cenach. Jeżeli decydujemy się na zakup samego kranu, bez kolumny, to warto sprawdzić czy w komplecie jest nakrętka 5/8", która umożliwi nam przykręcenie do własnej instalacji.
Rolą kompensatora jest dostosowanie ciśnienia pod jakim wypływa piwo do długości węża piwnego. W przypadku kranu bez kompensatora długość węża piwnego wyznacza, jaki jest optymalny poziom nagazowania piwa - piwo nagazowane mocniej będzie miało tendencję do wypływania w postaci piany. Dzięki możliwości upuszczania ciśnienia przez kompensator, tego samego węża można używać do wyszynku różnie nagazowanych piw (np. mocno nagazowanego piwa pszenicznego i słabo nagazowanego bittera).
Dopieniacz z kolei po popchnięciu uchwytu od siebie powoduje szybkie upuszczenie ciśnienia w niewielkiej porcji piwa, przez co powstaje bardzo dużo piany. Jakkolwiek sprawny barman naleje piwo z piękną pianą i bez potrzeby użycia dopieniacza, piana uzyskana z dopieniacza jest ładniejsza (bardziej kremowa, drobnoziarnista), a w niektórych przypadkach także dłużej się utrzymuje.
Reduktor wraz z manometrem
Przy zakupie reduktora, należy pamiętać aby było to urządzenie utrzymujące stałe ciśnienie, nie stały przepływ - jest to typowe dla reduktorów użwanych w spawalnictwie. Warto zaopatrzyć się w model które posiada dwa manometry oraz zawór bezpieczeństwa. Tego typu manometrów używa się np. w akwarystyce.
Regulacji ciśnienia podawanego gazu dokonuje się przez obracanie śruby na froncie reduktora (może to wymagać użycia śrubokręta). Przykręcając śrubę zmniejsza się ciśnienie, a odkręcając zwiększa - należy na to zwrócić uwagę, bo działa to odwrotnie do intuicyjnie oczekiwanego ofektu.
Butla z C02
Węże przyłączeniowe
Do podłączenia CO2 między reduktorem a kegiem można użyć dowolnego zbrojonego węża, byle tylko miał odpowiednią średnicę.
Natomiast do podłączenia kega z kranem konieczne jest użycie dedykowanego węża do instalacji piwnych. Aby dobrze spełniał swoje zadanie, powinien mieć 1.5m lub więcej.
Rozlew i nagazowywanie piwa
Do umytego i zdezynfekowanego kega można zlać piwo z pojemnika fermentacyjnego. Można uprzednio wypełnić go CO2, aby zminimalizować kontakt piwa z tlenem w powietrzu atmosferycznym. Po nalaniu piwa zamykamy pokrywkę i podłączamy gaz. Podajemy przez kilka sekund gaz pod ciśnieniem ok. 1.5 Bar, po czym wypuszczamy wyciągając zawleczkę kega - czynność ta ma za zadanie usunąć powietrze z kega, więc można ją powtórzyć kilkakrotnie. Po podpięciu gazu pod ciśnieniem keg powinien być już szczelnie zamknięty.
Nagazowywanie piwa w kegu
Istnieją 2 drogi do uzyskania nasycenia piwa w kegu - refermentacja i nagazowanie wymuszone.
Refermentacja piwa w kegu
Pod względem technicznym niczym nie różni się od refermentacji w butelkach - także i tu dodajemy do piwa surowiec fermentowalny, by drożdże mogły przetworzyć zawarty w nim cukier na alkohol i CO2. Zazwyczaj dodaje się od 1/2 do 2/3 ilości surowca wyliczonej dla rozlewu do butelek. Po napełnieniu kega należy pamiętać o usunięciu powietrza z przestrzeni nad piwem i wpuszczeniu trochę CO2 z butli, aby beczka była szczelnie zamknięta.
Nagazowanie wymuszone
Jest to o wiele popularniejszy sposób - dzięki sztucznemu nasycaniu piwa CO2 nie powstaje dodatkowy osad i dzięki temu piwo jest klarowniejsze, nie jest również tak bardzo czułe na wstrząsy.
Idea sztucznego nasycania polega na tym, by (w najprostszej formie) dostarczać przez pewien czas do beczki CO2 pod stałym ciśnieniem, by mógł się on rozpuścić w piwie. Potrzebne ciśnienie można wyliczyć przy użyciu różnych kalkulatorów dostępnych online jak i wbudowanych w programy piwowarskie. Proces taki trwa do 3 tygodni, jednak nie trzeba przy nim nic robić.
Aby skrócić czas oczekiwania, można wykonywać różne sztuczki, które mogą przyspieszyć rozpuszczanie CO2 w piwie:
- bujanie, kołysanie, turlanie kegiem przy podłączonym stałym ciśnieniu - jeżeli wykonywane dość często, pozwoli skrócić czas nagazowywania o kilka dni, trudno jednak przewidzieć o ile;
- krótkotrwałe (24 godziny) dostarczenie na początku ok. dwukrotnie wyższego ciśnienia, również trudno jest przewidzieć o ile zostanie skrócony czas nagazowywania, ale zazwyczaj przyjmuje się, że o tydzień;
Sposób z podawaniem wyższego ciśnienia ma dodatkową wadę taką, że nie można przewidzieć jak wysokie będzie finalne nagazowanie.
Czyszczenie kega
Przed pierwszym użyciem kega należy go bardzo dokładnie wymyć. Do tego celu wystarczy jakiś silny detergent i gorąca woda, jednak można także użyć 3% roztworu NaOH. Do kega wlewamy roztwór czyszczący, a następnie porządnie nim mieszamy. Jeżeli jest taka możliwość, to można ten roztwór przepuścić przez linię wyszynku by i ją oczyścić, ale to akurat nie dotyczy czyszczenia kega. W każdym przypadku trzeba beczkę bardzo dokładnie kilkakrotnie wypłukać dużą ilością wody. Praktyka gospodyń domowych podpowiada, by pierwsze płukanie zrobić wodą o podobnej temperaturze jak roztwór myjący, a kolejne w stopniowo coraz chłodniejszej. Dezynfekcję kega przed napełnieniem go piwem przeprowadza się podobnie jak w przypadku pozostałego sprzętu.
Jeżeli w kegu pozostały jakieś osady, których nie można domyć sposobem standardowym, konieczne będzie użycie sposobu przemysłowego, czyli gorącego roztworu NaOH.
Co jakiś czas warto jest rozebrać kega na części pierwsze, łącznie z wykręceniem zaworów i rozebraniem ich. Niestety, nie zawsze jest to proste i nie zawsze się udaje, ponieważ w obiegu są różne rodzaje zaworów, a część z nich nie daje się bezproblemowo rozebrać. Części drobne można po umyciu wygotować, a przy składaniu wszystkie uszczelki nasmarować wazeliną kosmetyczną.
Obsługa i konserwacja linii wyszynku
Materiały zewnętrzne
Filmy instruktażowe
Tutorial Chrisa Knighta (po angielsku):